Spytałam się wczoraj mamie, czy mogę nie iść dziś i jutro do szkoły ( jutro mam dzień patrona -.-'). Powiedziała że niedługo wakacje więc nie muszę ♥ Zresztą pasek mam na 99% więc się zgodziła tak czy siak, oceny już wystawione, ale nie wiem co mnie czeka z biologii i gegry ._.
zapytał(a) o 02:00 Co powiedzieć rodzicom żeby nie iść jutro do szkoły? xd ;) Nie chcę mi się iść mam doła macie jakieś pomysły żeby im wkręcić czy coś? Tak żeby się nabrali :/ nie chcę mi się iść :( znów lekcje do 16:00 Odpowiedzi Melliana odpowiedział(a) o 03:48 'Utknij' w toalecie. Siedź tam rano przez jakieś pół godziny,potem powiedz mamie,że masz biegunkę,bardzo boli Cię żołądek. Zrób wiarygodną minę,coś w stylu "Umieram z bólu". Poproś abyś została w domu,bo naprawdę nie jesteś w stanie pójść do szkoły,trzymaj się za brzuch oczywiście. Jeżeli dobrze to rozegrasz-zostaniesz w domu,tutaj ważne są umiejętności kilka szklanek lodowatej wody(z zamrażarki najlepiej),trzymaj je tam przez ok. 30 minut,na przemian z gorącą wodą-złapałam w ten sposób infekcję wirusową-czyt grypę. Generalnie będzie Cię bolało gardło,bardzo możliwe że zachrypniesz,a z chrypą Cię nie puszczą,jeżeli będziesz ledwo mówić,ewentualnie udawaj,że masz chrypę,mów takim głosem-może i ryzykowne,ale jak się uda,siedzisz w domu nawet kilka dni. Albo: umyj twarz,następnie natrzyj sobie oczy,próbuj wywołać wymioty,wkładając szczoteczkę do zębów do jamy ustnej-zaczną lecieć Ci łzy,zrobisz się czerwony-będziesz źle wyglądać generalnie,chodzi tylko o ten właśnie efekt,a nie wymiotowanie faktyczne. Potem udawaj,że wymiotujesz. Wyjdź z łazienki,pokaż się rodzicom,oznajmij że wymiotowałeś i ogólnie źle się czujesz-zostaniesz w domu. Myślę,że Ci się uda. Wypróbuj wyżej opisane sposoby na symulację,które sama wypróbowałam i działają. Powodzenia. blocked odpowiedział(a) o 02:06 Powiedz, że się źle czujesz. Weź termometr, jak nie będą patrzeć to strzepnij do 37, 5 - 38 stopni i pokaż rodzicom. Tylko nie zrób za dużo, bo jak pokażesz 40 st to pomyślą, że termometr się zepsuł. Sznycel. odpowiedział(a) o 02:08 Jak mi się nie chce iść do szkoły, to śpię do i potem mówię, że zaspałam. Przecież cię nie zmuszą? Jak nie chcę iść to nie idę i tyle. A to, że mam teraz prawie 200 godzin opuszczonych to inna sprawa. ;] blocked odpowiedział(a) o 02:06 mam sprawdzona metodę:"Maamoo! mam kaca! nie mogę iść dzisiaj! wybacz... " u mnie zawsze działa ;D נα+ту=♥ odpowiedział(a) o 02:06 Ja jak nie chce isć to mówie ze jest jakis spr. na który nic nie umiem i znow dostane jedynkę ( A już trochę ich nazbierałam). I nie ide chmmm wiesz my baby mamy łatwiej możemy powiedzieć mam połowę cyklu brzuch mnie boli albo jestem przed okresem krzyż mnie boli O PATRZ ODKRYŁAM DOBRE STRONY OKRESU XD a ty możesz powiedzieć że masz spr i nie chcesz zarobić pały bo nic nie umiesz albo powiedz że się źle czujesz zrób sb herbatę weź termometr zamknij się w pokoju i udaj że mierzysz temp a tak naprawdę włożysz termometr do cieplej herbaty gdzieś tak do 38 i pół st C XD nie wiem wymyśl coś! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Adrianna Kolanek. 2023-05-09. Niektórzy rodzice muszą zmierzyć się z sytuacją, kiedy ich dziecko nie może uczestniczyć w szkolnej wycieczce z różnych przyczyn. Dla niektórych dzieci jest to wynik problemów zdrowotnych, a dla innych - braku funduszy na opłacenie wyjazdu. W tym artykule podpowiemy jakie są dostępne opcje dla rodziców. zapytał(a) o 07:24 Co powiedzieć mamie,jak nie poszłam do szkoły? Moja mama poszła teraz do pracy a ja kulturalnie postanowiłam nie iść do szkoły,gdyż przydarzyła mi się taka sama sytuacja w dniu wczorajszym nie mam już pomysłu na dalsze wymówki,pomożecie mi?z góry dziękuję ; tylko nie że coś mnie bolało,bo na to się już nie nabiera :/ dobra już wiem co powiem ;Dże byłam w szkole na dwóch pierwszych lekcjach,potem mnie zaczął boleć brzuch i poszłam do domu bo nie było mojego wychowawcy żeby się zwolnić XDi żeby mi napisała usprawiedliwienie ;d Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2013-06-13 08:15:55 Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 07:27 może powiedz prawde? z moją mamą by nie było problemu jak już oceny wystawione Powiedz, że słabo się poczułaś lub zrobiło ci się nie dobrze i zwymiotowałaś. W to moim zdaniem powinna uwierzyć. naill odpowiedział(a) o 07:56 Hmm .. ja bym powiedziała,że zwymiotowałąm i nie wiem czemu .. i byłam osłabiona xd YoriYūki odpowiedział(a) o 08:35 Powiedz że już koniec roku jest i nikt nie chodzi. EKSPERTsidhe. odpowiedział(a) o 09:05 Spytałam się wczoraj mamie, czy mogę nie iść dziś i jutro do szkoły ( jutro mam dzień patrona że niedługo wakacje więc nie muszę ♥Zresztą pasek mam na 99% więc się zgodziła tak czy siak, oceny już wystawione, ale nie wiem co mnie czeka z biologii i gegry ._. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Dziś dowiedziałem się, że mam stulejkę. Dopatrzyłem się tego sam. Chciałbym rozwiązać ten problem jeszcze w wakacje, ale nie wiem jak powiedzieć o tym mamie, że to mam i że muszę iść do urologa. Wstydzę się. Poza tym boję się wizyty. Obawiam się, że będzie mnie bolało ; (. Nie pieprzcie mi tu głupot typu "Dupa z ciebie
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 07:10 Wejdź w rozmowę z postacią Mama i wtedy ona powie:- Musisz iść do szkołyA ty jej odpowiedz tak jakby to zrobił bezimienny z gothica:- Nie!I nie zapomnij przy tym wykonać tego specyficznego ruchu pięścią bo inaczej się nie uda... Powiedz że źle się czujesz xddd blocked odpowiedział(a) o 07:07 Powiedz, że źle się czujesz , w dodatku z nie wyspania będziesz wyglądała na chorą Powiedz jej prawdę. Jak ci uwierzy to będzie dobrze. Pamiętaj lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo. I tak pewnie na chorą wyglądasz Poproś ja, powiedz że źle się czujesz, zacznij mdlec, może uwierzy Kylo. odpowiedział(a) o 07:12 'Stara nie idę do szkoły' a tak serio nie wiem nie miałam nigdy 'mamy' :x Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Nie chce jutro iść do szkoły a rodzic jest surowy!!!!pROSZE POMOCY!!!! PROSZE!! 2009-09-09 15:27:18; Co powiedzieć mamie przez tel.? Mam suchy kaszel i katar. Nie chcę iść do szkoły. Pomocy? 2010-05-24 08:24:39; Jak szybko mieć gorączke lub mocny kaszel katar i ból gardła żeby nie iść do szkoły! 2017-03-21 22:29:44
Współczesne dzieci żyją pod dużą presją związaną z osiągnięciem sukcesu edukacyjnego. Niemal zewsząd słyszą, jak ważne jest wykształcenie i jak to „nic z nich nie będzie”, jeśli tego wykształcenia nie zdobędą. Rodzice często poddają się tej presji i dopasowują się do okoliczności i wymagań szkoły, choć intuicyjne wielu z nich czuje, że to nie służy ich dzieciom. Doprowadza to często do sytuacji, że dziecko odmawia chodzenia do szkoły. Albo mówi o tym wprost, albo zapada na różnego rodzaju choroby, które mu to uniemożliwiają. Co zatem może zrobić rodzic, kiedy dziecko nie chce iść do szkoły?Kiedy dziecko komunikuje rodzicom, że nie chce iść do szkoły, to warto zaopiekować się tym, co dziecko mówi i usłyszeć jego emocje. Na pewno nie warto mówić „Co Ty za bzdury wygadujesz, przecież wiesz, że trzeba chodzić do szkoły” lub „Ja chodzę do pracy, to mój obowiązek, a Ty chodzisz do szkoły”. Dziecko nie potrzebuje ani kazania, ani pouczeń, ani napomnień czy moralizowania. Warto zaakceptować i uszanować to, co mówi, dając empatię. Akceptacja dziecka i jego przeżyć związanych ze szkołą czy też usłyszenie jego odmowy nie oznacza zgadzania się na to, aby dziecko nie poszło do szkoły. Oznacza empatyczne wsparcie w postaci komunikatu: “Słyszę/widzę/rozumiem, że czasami nie chcesz iść do szkoły, zwłaszcza jak np. czekasz na przyjazd taty i chciałbyś być w domu, jak wróci”. Ważne jest towarzyszenie dziecku w tym, co przeżywa, czyli po prostu bycie z nim. Co mogą oznaczać słowa dziecka „nie chcę iść do szkoły”? Jak warto, żeby rodzic zareagował? Mówienie o emocjach. Jeśli dziecko mówi o smutku, lęku, złości itp. to na pewno w tym momencie tak czuje. Rodzic powinien uczestniczyć w przeżywaniu emocji dziecka, towarzyszyć mu w jego frustracji, złości, może smutku czy rozczarowaniu. To wcale nie oznacza, że dziecko ma zostać w domu. Dziecko potrzebuje empatii ze strony rodzica. Zmęczenie. Warto uwierzyć, że dziecko może być zmęczone szkołą, presją, atmosferą, relacjami, zajęciami pozalekcyjnymi. Może pomóc przyjrzenie się planowi dnia i ocena, czy nie jest przeładowane zajęciami i uwzględnienie w nim czasu na odpoczynek, zabawę, nudę. Komunikowanie trudności. Warto tu dopytać i słuchać, np. co miałoby się stać, żebyś poszła do szkoły? Co pomogłoby Ci pójść do szkoły? Do jakiej szkoły poszłabyś chętniej? Być może warto też umówić się na rozmowę z nauczycielem. Jakie trudności może przeżywać dziecko odmawiające chodzenia do szkoły? Na co warto zwrócić uwagę? Problemy w nauce z jednego lub kilku przedmiotów. Kiedy dziecko otrzymuje trzecią jedynkę z danego przedmiotu, może to oznaczać, że ma kłopoty z opanowaniem jakiejś części materiału dydaktycznego. Warto z nim o tym porozmawiać, zapytać, jakiej potrzebuje pomocy, co rodzic może dla niego zrobić? Czasem pomaga pójście do nauczyciela i spokojna rozmowa skoncentrowana na szukaniu rozwiązań, a nie na obarczaniu się winą. Trudności z adaptacją – mogą wystąpić, kiedy dziecko rozpoczyna nowy etap edukacyjny, zmienia klasę, szkołę. Dziecko może czuć się izolowane i wykluczane z zespołu klasowego, ponieważ dołączyło do już zintegrowanej klasy. Koniecznie trzeba porozmawiać z psychologiem, pedagogiem oraz wychowawcą. Warto wspólnie opracować plan pomocy dziecku w zaadoptowaniu się do nowego zespołu klasowego. Więcej na ten temat można przeczytać w naszych artykułach: Problemy z adaptacją w nowej szkole oraz Wykluczenie – jak pomóc dziecku w nowej klasie? Problemy w domu – wtedy, kiedy rodzina przeżywa trudne chwile np. rozwód, choroba czy śmierć w rodzinie, dłuższy wyjazd rodzica itp. dziecko może odmawiać chodzenia do szkoły. Zwykle towarzyszy temu smutek, lęk, przygnębienie. Dziecko może po prostu bać się np. zostawić drugiego rodzica samego w domu z obawy, że i ten może zniknąć z jego życia. Jeśli tak jest, to należy bezwzględnie dać dziecku czas i poczucie bezpieczeństwa, zapewniać o swojej miłości i opiece. Można też skorzystać z pomocy terapeutycznej w poradni psychologiczno-pedagogicznej, zarówno dla siebie, jak i dla dziecka. Konflikty z rówieśnikami, agresja, bullying. To bardzo trudna sytuacja dla dziecka, które zwykle nie chce o niej opowiadać z obawy przed wstydem, z leku, co będzie i jak rodzic na to zareaguje. Czy jego reakcja nie pogorszy i tak trudnej dla niego sytuacji? Dlatego rozmowa z dzieckiem wymaga dużego taktu oraz zapewnienia, że będziemy działać wspólnie. Zdarza się, że rozmowy z wychowawcą, pedagogiem czy psychologiem szkolnym nie pomagają i jedynym wyjściem jest zmiana środowiska szkolnego. Problemy zdrowotne jak: depresja, nerwica, problemy z tarczycą, cukrzyca. Czego absolutnie rodzic nie powinien robić? Krzyczeć na dziecko, że np. wymyśla, wydziwia. Grozić – jeśli zaraz się nie ubierzesz i nie pójdziesz do szkoły, to… Karać. Zmuszać siłą. Lekceważyć sytuację, mówiąc „No trudno, czasem tak bywa, życie jest trudne”. Jesper Juul (duński pedagog i terapeuta) w swojej książce pt. „Kryzys szkoły” mówi, o zastąpieniu obowiązku szkolnego prawem do nauki. Obowiązek szkolny kojarzy się z czymś, co muszę robić. A jeśli jest dużo „muszę”, to jest wtedy mało „chcę”, co nie sprzyja motywacji chodzenia do szkoły. Zwłaszcza, że każdy z nas ma potrzebę autonomii. Mam prawo – ja decyduję, ja chcę lub nie chcę. Myślę, że takie podejście diametralnie zmieniłoby stosunek do szkoły i wcale nie obawiam się tego, że nauczyciele nie mieliby kogo uczyć, a szkoła świeciłaby pustkami. Źródła:Małgorzata Stańczyk, webinar Rodzica i szkoła, dostęp r. Marzena Jasińska Trener, dyplomowany coach, doradca rodzinny. Od lat wspiera rodziców w konsultacjach indywidualnych oraz warsztatach psychoedukacyjnych. Swoją pracę opiera na filozofii Jespera Juula, założeniach Rodzicielstwa Bliskości oraz Porozumienia Bez Przemocy. Specjalizuje się w zakresie neurodydaktyki oraz uczenia się uczniów. Ekspert rozwoju osobistego, komunikacji, negocjacji. W swojej pracy zajmuje się także tematyką mediacji szkolnych, procesów grupowych, zarządzania zmianą w organizacji i zarządzania zespołem. Prywatnie mama dwóch dorosłych synów.
Zobacz 13 odpowiedzi na pytanie: Co zrobić żeby nie iść jutro do szkoły? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1869) Po raz pierwszy masz okres i zastanawiasz się, czy powiedzieć o tym mamie? Dowiedz się, jak powiedzieć mamie o okresie i dlaczego warto to dziewcząt dowiaduje się o procesach dojrzewania z gazet, Internetu lub od koleżanek. No cóż… tak to już jest. Przyznaj, że sama uwielbiasz plotkować z qmpelami na wszystkie tematy tabu!Przychodzi jednak taki moment, kiedy rozmowa z mamą o okresie jest nieunikniona, choćbyś wolała zapaść się pod ziemię, zjeść smażonego karalucha albo ogolić się na łyso… Od nas dowiesz się, jak powiedzieć mamie o okresie!Pierwsza miesiączka to poważna sprawa. Jeśli masz już miesiączkę, koniecznie musisz porozmawiać o niej z mamą! Chyba nie zamierzasz przez kolejne lata co miesiąc udawać, że nic się nie dzieje. Wybij to sobie z głowy – to jest nie do ukrycia! A wtedy może być już za późno i mama będzie urażona, że jej nie powiedziałaś o tym, że już stałaś się kobietą. Chcesz tego? Na pewno nie. No to do dzieła!!! Oto kilka porad, jak powiedzieć mamie o okresie:1. Ona też przez to przechodziłaBędziesz miała ułatwioną sprawę, kiedy uświadomisz sobie, ż e Twoja mama też kiedyś miała swój pierwszy okres. Wyobraź sobie, że ileś tam lat wstecz to ona obgryzała paznokcie, zastanawiając się, jak o tym powiedzieć… babci!!!2. Znajdź w niej wsparciePomyśl tylko, jak komfortowo się poczujesz, kiedy będziesz mogła swobodnie powiedzieć mamie, że coś Cię boli i nie czujesz się na siłach, aby pójść do szkoły. Mama da Ci odpowiednie leki, przygotuje ciepłą kąpiel, pomoże wybrać odpowiednie tampony, zrobi herbatkę z ziółek, posłuży radą…3. Prosto z mostuTo najlepszy sposób. Mówisz: Mamuś! Chcę porozmawiać o czymś osobistym. I wtedy już nie ma odwrotu. Mama oczywiście zapyta: A o co chodzi? A Ty jednym tchem powiesz jej, że masz już okres. I po sprawie!4. Metoda małych kroczkówJeśli nie chcesz zaczynać tej rozmowy, możesz ją sprowokować. Jak? A gdybyś tak wrzuciła jej jedno opakowanie podpasek Always do koszyka, kiedy będziecie następnym razem robiły zakupy?5. Cudowna ulgaBez względu na to, jak to zrobisz, rozmowa z mamą może być na początku trochę krępująca – to normalne. Obie poczujecie ogromną ulgę, kiedy już będzie po wszystkim. I co najważniejsze, po takiej rozmowie, każda kolejna będzie przychodziła coraz łatwiej ;-)Z mamami różnie bywa. Są mamy otwarte i swobodnie podchodzące do krępujących tematów, ale są i takie, które rumienią się na każde słowo związane z seksem, dojrzewaniem i mężczyznami. Jeśli możesz swobodnie rozmawiać z rodzicami o wszystkim, to jesteś prawdziwą szczęściarą. Pamiętaj o tym. Można Ci tylko pozazdrościć…A może jesteś już po rozmowie z mamą? Jeśli tak, napisz w komentarzach twoje wskazówki, jak powiedzieć mamie o okresie!
Rano ___ ___ Niestety mój autobus odjechał i musiałem iść do szkoły pieszo. Spóźniłem się 25 minut na biologię i pani Eugenia była na mnie bardzo zła. Potem była klasówka z ___ do domu, nie mogłem znaleźć telefonu. Przestraszyłem się, że ktoś mi go ukradł, ale znalazłem go w plecaku.
Ostatnie zmiany: 25 lutego 2020 Badania dowodzą, że co czwarte dziecko nie chce chodzić do szkoły. Przyczyny są różne, niemniej rzadziej mamy do czynienia z rzeczywistymi lękami, fobiami czy zaburzeniami, niż z mniej poważnymi kłopotami, które da się - w miarę szybko i bezboleśnie - rozwiązać. Dlaczego dziecko nie chce chodzić do szkoły: Zwłaszcza młodsze - tęsknią za mamą, boi się nowego miejsca, chce zostać w domu. Nie ma w klasie znajomych, przyjaciół, kolegów – czuje się opuszczone i samotne. Nie lubi nauczyciela bądź wychowawcy. Męczy je obowiązek szkolny, siedzenie w ławce, bycie cicho. Jest prześladowane przez inne dziecko. Może ktoś mu dokucza? Woli wagarować – wszak poza szkołą dzieje się tyle interesujących rzeczy. No i nikt od niego nic nie chce, nie wymaga. Coś przeskrobał i się boi konsekwencji. Chce być najlepsze, a nie jest. Ma kłopoty z nauką, rozumieniem treści bądź wykonywaniem poleceń nauczyciela. Boi się wystąpień publicznych (a tak widzi klasę) i interakcji społecznych. Martwi się o tym, co zrobi w danej sytuacji – np. kiedy pani wywoła go do tablicy Co możesz zrobić, gdy dziecko nie chce chodzić do szkoły? Zrób wszystko, by zdiagnozować problem i znaleźć jego przyczynę. Na początek porozmawiaj z dzieckiem (może jego koleżanka mogłaby ci powiedzieć coś na temat szkoły?). Zachęć je do opowiedzenia o swoich uczuciach i obawach. Zadawaj pytania: co w szkole lubi, a czego nie? Czego się boi? Nawet, jeśli dziecko nie umie precyzyjnie wskazać źródła swojej udręki, być może uda się to tobie. Porozmawiaj z nauczycielem bądź pedagogiem szkolnym. Dowiedz się, jak wygląda sytuacja widziana ich oczyma. Może oni wiedzą, co się dzieje w szkole, dlaczego twoje dziecko tak negatywnie na nią reaguje. Być może razem uda wam się zidentyfikować problem i odnaleźć jego źródło. Staraj się zachowywać spokojnie i racjonalne. Bądź rodzicem wyrozumiałym, dalekowzrocznym, cierpliwym i kochającym, choćby to miało być - w te sytuacji - wyjątkowo trudne. Idź z dzieckiem do pediatry – on ustali, czy dziecięce lęki nie mają źródła w depresji bądź jakimś schorzeniu, które jest jednostka chorobową. Czasem „ból brzucha”, który bierzesz za symulację, może mieć podłoże fizyczne, bądź mieć charakter psychosomatyczny. On, jeśli zajdzie potrzeba, skieruje was do psychologa. Zastanów się, co możesz zrobić, by pomóc swojemu dziecku. Przyjrzyj się sobie, rodzinie, waszym relacjom, ale i priorytetom – zarówno życiowym, jak i codzienności. Może warto ustalić bardziej przewidywalny harmonogram dnia, tygodnia? Częściej spędzać czas razem? Opowiadaj dziecku o swoich doświadczeniach szkolnych, pokazuj mu jej dobre strony, ale i nazywaj swoje dziecięce lęki. Pracuj z dzieckiem nad technikami relaksacyjnymi (głębokie oddychanie) i innymi umiejętnościami radzenia sobie ze stresem. Zadbaj o dobry sen, zbilansowaną dietę, ale i relaks – pozwól mu na bezczynność, spotkania z kolegami i wariowanie na podwórku. Poświęć dziecku uwagę i swój czas. Wspieraj przy odrabianiu lekcji, służ pomocą przy nauce, ale i rozmawiaj, interesuj się nim, bądź blisko. Uwierz w swoje dziecko. Nigdy nie śmiej się z jego lęków. Nie mów, że tylko małe dzieci, mazgaje czy mięczaki się boją! Co więcej - okaż zrozumienie. Zaufaj swojemu dziecku i… sam pracuj na jego zaufanie. Niech wie, że zawsze może się zwrócić do ciebie o pomoc. Nawet, jeśli boisz się o dziecko (ono jest taki nieśmiałe/niesamodzielne/energiczne), nie przekładaj ich na dziecko. Daj dziecku tyle wolności i kontroli nad problemem, ile możesz - zapytaj go, co myśli, jak możesz mu pomóc. Nigdy jednak nie pozostawiaj dziecka samemu sobie. Nie dawaj sobą manipulować – ważne dla dziecka jest także poczucie obowiązku – szkoła, nauka to jego obowiązek. Jeśli będziesz odpuszczać – może to wpłynąć nie tylko na edukację, ale problemy z komunikacją oraz nieumiejętność dostosowywania się do nowych sytuacji. Nie lekceważ problemu, nie machaj nań ręką, mówiąc, że jakoś to się ułoży. Reaguj! Bądź czujny, bowiem nie każde dziecko uświadamia sobie lęk, a i nie każde umie go wyrazić słowami. Jemu po prostu jest źle. Sytuacja jest klarowna, jeśli dziecko - zwłaszcza starsze – wagaruje, permanentnie symuluje niedyspozycje fizyczne bądź na samo hasło „szkoła” dostaje wysypki. Niestety czasem problem zdradzają jedynie subtelne sygnały. Obserwuj swoje dziecko - nikt nie zna go tak dobrze, jak ty. mzb TGSgfSe.
  • yf8dai1wyw.pages.dev/163
  • yf8dai1wyw.pages.dev/166
  • yf8dai1wyw.pages.dev/267
  • yf8dai1wyw.pages.dev/93
  • yf8dai1wyw.pages.dev/194
  • yf8dai1wyw.pages.dev/273
  • yf8dai1wyw.pages.dev/221
  • yf8dai1wyw.pages.dev/171
  • yf8dai1wyw.pages.dev/263
  • co powiedzieć mamie żeby nie iść do szkoły