Katalog Małgorzata Kur, 2019-06-18KobyłkaHistoria, ScenariuszeScenariusz uroczystości 1050 Rocznica Chrztu Polski 1050 ROCZNICA CHRZTU POLSKI 14 kwietnia 966 Muzyka: Niemen- Pieśń wojów R. Janson- Ty jesteś mój Syn Obrazy: 1. Plakat rocznicowy (1050 rocznica Chrztu Polski) 2. J. Matejko — portret Mieszka I 3. Mieczysław I kruszy bałwany 4. Zaprowadzenie chrześcijaństwa 5. Meszko i Dobrawa Narrator: Chrystus — jako Początek i Koniec ludzkich dziejów — sprawił, że 1050 lat temu na polskiej ziemi został postawiony krzyż. W 966 roku syn Siemomysła Mieszko I przyjął chrzest. Chociaż został on udzielony pojedynczej osobie, to przecież dał początek wspólnocie z innymi osobami ochrzczonymi. Myśląc o fakcie chrztu Mieszka, możemy mówić o „narodzie ochrzczonych", o „chrzcie narodu", a więc również o Chrzcie Polski. Książę Mieszko tym samym wprowadził swoich pobratymców w świat kultury łacińskiej i uczynił ich obywatelami wspólnoty ludów chrześcijańskich. Jego chrzcielnica stała się kolebką rodzącego się narodu, pozostając znakiem budującym jego tożsamość. Chrzest wprowadził nasz naród w nowy świat, który wyraża się przez nową kulturę, nowe instytucje, struktury i zapisy prawne. Zapraszamy wszystkich na krótką podróż w historię tego wydarzenia. Przy stoliku siedzi biskup Thietmar z Merseburga. Przed nim napis XI w. , rulon papieru, kałamarz, pióro gęsie. Do niego podchodzi Rozmówca : Rozmówca: - Witajcie wielebny biskupie Thietmarze! Co tam macie przed sobą? Thietmar: - Opisuję historyję sławetnego władcy Polan Mieszka 1, a mianowicie jego ochrzczenie się wraz z dworem całym. Rozmówca: - Ależ to było już 50 lat temu w roku pańskim 966 ! Thietmar: - Prawda mi to znana z „Roczników" naonczas w Polszcze spisanych i z tego co starzy ludzie jeszcze wspominają. Rozmówca: - Biskupie Thietmarze, ale wy w Merseburgu siedzicie. Dlaczego zatem władcę sąsiedniego kraju opisujecie? Thietmar: - Kronikarzem jestem, ale i duchownym, przeto sprawy religijne bardzo mi na sercu leżą. Widzę ja mądrość i przenikliwość polskiego księcia, że na drogę wiary chrześcijańskiej rychło wstąpił. Odtąd i Polska do rodziny krajów cywilizowanych należy. Rozmówca: -Słusznie prawicie biskupie Thietmarze. Wiele krajów niedawno dopiero pogaństwo porzuciło. A niektóre narody północne jeszcze na prawowitą wiarę czekają. A przeczytajże nam, co tu zapisałeś. Thietmar czyta: ‚, Dlatego przedstawię resztę czynów znakomitego księcia Polan Mieszka, o którym pisałem szeroko w poprzednich księgach. W czeskiej krainie pojął on za żonę szlachetną siostrę Bolesława Starszego, która okazała się w rzeczywistości taką, jak brzmiało jej imię. Nazywała się bowiem po słowiańsku Dobrawa, co w języku niemieckim wykłada się: dobra. Owa wyznawczyni Chrystusa, widząc swego małżonka pogrążonego w wielorakich błędach pogaństwa, zastanawiała się usilnie nad tym, w jaki sposób mogła by go pozyskać dla swojej sposoby, nie dla zaspokojenia trzech żądz tego zepsutego świata, lecz dla korzyści wynikających z owej chwalebnej i przez wszystkich wiernych pożądanej nagrody w życiu przyszłym. Umyślnie postępowała ona przez jakiś czas zdrożnie, aby później móc długo działać dobrze. Kiedy mianowicie po zawarciu wspomnianego małżeństwa nadszedł okres wielkiego postu i Dobrawa starała się złożyć Bogu dobrowolną ofiarę przez wstrzymywanie się od jedzenia mięsa i umartwianie swego ciała, jej małżonek namawiał ją słodkimi obietnicami do złamania postanowienia. Ona zaś zgodziła się na to w tym celu, by z kolei móc tym łatwiej zyskać u niego posłuch w innych sprawach. Jedni twierdzą, iż jadła ona mięso w okresie jednego wielkiego postu, inni zaś, że w trzech takich okresach. Dowiedziałeś się przed chwilą, czytelniku, o jej przewinie, zważ teraz, jaki owoc wydała jej zbożna intencja. Pracowała więc nad nawróceniem swego małżonka i wysłuchał jej miłościwy Stwórca. Jego nieskończona łaska sprawiła, iż ten, który Go tak srogo prześladował, pokajał się i pozbył na ustawiczne namowy swej ukochanej małżonki jadu przyrodzonego pogaństwa, chrztem świętym zmywając plamę grzechu pierworodnego. I natychmiast w ślad za głową i swoim umiłowanym władcą poszły ułomne dotąd członki spośród ludu i w szatę godową przyodziane, w poczet synów Chrystusowych zostały zaliczone. Ich pierwszy biskup Jordan ciężką miał z nimi pracę, zanim, niezmordowany w wysiłkach, nakłonił ich słowem i czynem do uprawiania winnicy Pańskiej. I cieszył się wspomniany mąż i szlachetna jego żona z ich legalnego już związku, a wraz z nimi radowali się wszyscy ich poddani, iż z Chrystusem zawarli małżeństwo." Przy stoliku siedzi Gall Anonim, pisze. Przed nim napis XII w. , rulon papieru, kałamarz, pióro gęsie. Rozmówca: - Szczęść Boże w pracy mnichu Gallu! Nad czym to ślęczysz tak pracowicie? Gall: - To „Kronika Polska" historyję kraju przedstawiająca. A zaczyna się ona od chrztu Polski w roku 966. Rozmówca: -To przedtem Polanie poganami długo byli, jako i inni Słowianie. Gali: ,, -Tak, dopóki sam książę Mieszka się nie ochrzcił, przez to przykład wszystkim pozostałym dając. Rozmówca: -A jakże do tego doszło? Gali: -Przez pobożną księżnę Dobrawę, córkę króla Bolesława. Posłuchaj oto co zapisałem: (czyta) „Mieszko objąwszy księstwo zaczął dawać dowody zdolności umysłu i sił cielesnych i coraz częściej napastować ludy sąsiednie dookoła. Dotychczas jednak w takich pogrążony był błędach pogaństwa, że wedle swego zwyczaju siedmiu żon zażywał. W końcu zażądał w małżeństwo jednej bardzo dobrej chrześcijanki z Czech, imieniem Dąbrówka. Lecz ona odmówiła poślubienia go, jeśli nie zarzuci owego zdrożnego obyczaju i nie przyrzeknie zostać chrześcijaninem. Gdy zaś on na to przystał, że porzuci ów zwyczaj pogański i przyjmie sakramenta wiary chrześcijańskiej, pani owa przybyła do Polski z wielkim orszakiem dostojników świeckich i duchownych, ale nie pierwej podzieliła z nim łoże małżeńskie, aż powoli a pilnie zaznajamiając się z obyczajem chrześcijańskim i prawami kościelnymi, wyrzekł się błędów pogaństwa i przeszedł na łono matki-Kościoła. Pierwszy więc książę polski Mieszko dostąpił łaski chrztu za sprawą wiernej żony; a dla sławy jego i chwały w zupełności wystarczy jeśli powiemy, że za jego czasów i przez niego Światłość niebiańska nawiedziła królestwo polskie." Rozmówca I : (opowiada, lub czyta ) Uroczysty chrzest Mieszka i jego najbliższego otoczenia odbył się w Gnieźnie, albo Poznaniu, lub na Ostrowie Lednickim. Było to najpewniej 14 kwietnia, w Wielką Sobotę 966 r. Możemy tylko wyobrazić sobie jak wyglądał chrzest Polan. Ówczesne przepisy kościelne nakazywały chrzcić przez zanurzenie całego ciała. Chrzczono więc w rzece, stawie, lub chrzcielnicy, podobnej do wielkiej kadzi. Zgodnie z zasadami moralności, chrztu udzielano oddzielnie kobietom i mężczyznom. Nowo ochrzczeni otrzymywali nowe białe szaty. Rozmówca II: Wraz z księciem przyjęła chrzest jego drużyna i otoczenie, zaś w miarę upływu czasu więcej mieszkańców jego państwa. Domyślamy się, że do większych grodów udawał się książę osobiście, aby zakomunikować swoją wolę wprowadzenia nowej religii. Do miejsc o mniejszym znaczeniu przybywali raczej jego namiestnicy, lub przywódcy lokalni. Konieczne było zniszczenie ośrodków kultu pogańskiego, takich jak święte gaje, kręgi, posągi bóstw. W to miejsce wznoszono krzyż. Przyjęcie chrztu stawało się pomału obywatelskim obowiązkiem, od którego nikt nie powinien się uchylać. Rozmówca I: W 968 r. przybył na nasze ziemie biskup Jordan, który był wysłany przez papieża dla krzewienia wiary chrześcijańskiej w Polsce. Uczono po polsku podstawowych modlitw: „Ojcze nasz", „Zdrowaś Mario" i „Wierzę". Wkrótce w głównych grodach zbudowano pierwsze kościoły drewniane, lub z kamienia. Powszechnie przyjmuje się, iż chrystianizacja ziem polskich trwała aż do początków XIII w. Rozmówca II: Mieszko miał z Dobrawą syna Bolesława Chrobrego i dwie córki. One to przez swoje małżeństwa odegrały też niemałą rolę w chrystianizacji innych krajów. Adelajda wyszła za mąż za księcia węgierskiego Gezę i wychowała syna świętego Stefana, króla i apostoła Węgier. Świętosława została najpierw żoną króla szwedzkiego Eryka Zwycięskiego. Po owdowieniu poślubiła króla duńskiego Svena Widłobrodego. Ich syn Kanut Wielki został królem Danii, Anglii i Norwegii, gdzie umocnił chrześcijaństwo. Rozmówca I: U schyłku życia książę Mieszko chcąc wzmocnić więź z Rzymem, oddał swe państwo pod opiekę Stolicy Apostolskiej. Uczynił to ok. roku 990 dokumentem Dagome iudex. Zabezpieczał przez to niezależność Kościoła polskiego i przygotował grunt do starań o koronę królewską. Jednak realizacji tych planów Mieszko nie doczekał, gdyż zmarł w roku 992. Przy stoliku siedzą Historycy- Dyskutanci. Mają pisma historyczne, rulony kronikarzy, kawę etc. Wymieniają spostrzeżenia: • Mieszko I przyjął chrzest w obrządku rzymskim. Zrównał on tym samym Państwo Gnieźnieńskie z chrześcijańskimi krajami Europy i związał Polskę z kręgiem kultury zachodniej. • Po przyjęciu chrztu Mieszko stał się równy władcom chrześcijańskim. Mógł zawierać przymierza i sojusze. Chrzest umacniał też znaczenie władcy wobec poddanych. Kościół głosił bowiem, że władza księcia pochodzi od Boga i każde wystąpienie przeciwko władzy uznawano za grzech. • Młody organizm państwowy zespolił się wokół jednej religii, która zastąpiła lokalne wierzenia pogańskie. Polska stawała się państwem ponadplemiennym. Ponadto utożsamiała się z Europą, w której dominowało chrześcijaństwo. Narrator: Ewangelia dotarła do naszego narodu u początków jego historii. Kiedy pierwsi Polacy otrzymali chrzest, zostaliśmy wszczepieni w Kościół i w nową cywilizację. Decyzja o przyjęciu przez Polskę chrztu jest nie do przecenienia. Polska zyskała dzięki niemu uniwersalną religię, dostęp do kultury i państwowość. Ówczesne plemiona, które nie przyjęły chrztu- nie istnieją! Zatem był to ogromnej wagi akt religijny, ale także polityczny i kulturowy. Dołączenie do grupy krajów chrześcijańskich było dla Polski w X wieku tym, czym obecnie jest wejście do Unii Europejskiej. Było wielkim krokiem w kierunku rozwoju i otworzyło drzwi na świat! Na zakończenie wysłuchajmy zawsze aktualnego przesłania Jana Pawła II z pierwszej pielgrzymki do Polski w roku 1979.(projektor) Dziękujemy za uwagę. Scenariusz autorski Małgorzata Kur Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
nie niepodległej Polski w 1918 r. […] w oczach ludzi o bardziej religijnych skłonnościach zakrawało na cud. (N. Davies, t. II, s. 493) Dodać należy, że ów cud miał swoje korzenie w walkach narodu w okre-sie zaborów i w wierze, że wolność kiedyś nadejdzie. IV Sen o Polsce niepodległej Jak sakrament w sercach tlał, Na fundament
SCENARIUSZ UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA PATRONA SZKOŁY„ Awantura o Władka”OSOBY: • PROWADZĄCY I • PROWADZĄCY II • REŻYSER • DRUŻYNA KLASY A – 2 osoby • DRUŻYNA KLASY B – 2 osoby • HOSTESSA • RYCERZ I • RYCERZ II - POSEŁ • KAT • 2 BIAŁOGŁOWY • PRACOWNIK TECHNICZNY TELEWIZJI • GŁOS dobiegający zza kurtyny Hasło na tablicę Ideały są jak gwiazdy – jeśli nie można ich dosięgnąć, to należy się nimi kierować.”Głos (zza kurtyny): Tu reżyserka, tu reżyserka! Czy ktoś widział reżysera? Powtarzam: czy ktoś widział reżysera? Trudno... W takim razie zaczynamy sami. Uwaga! Wchodzimy na antenę. Trzy, dwa, jeden, akcja! Na scenę wbiegają uczennice, śpiewając wakacyjną piosenkę „Lato, lato, lato czeka”. Zakończenie piosenki przerywa reżyser, który wbiega od strony widowni z megafonem w ręce. Reżyser: Co tu się dzieje?! Kto wam pozwolił wejść na antenę?! W takim bałaganie nie da się pracować! Już ja wyciągnę konsekwencje tej samowolki! Dziś Dzień Patrona Szkoły, a one mi tu już snują marzenia o letnich wypadach do lasu, na łąkę. Moje drogie, jeszcze nie pora na letni wypoczynek. Do roboty! Dajcie mój program!!!Prowadzący(konferansjer) BernadetaProwadzący I: Dobry wieczór Państwu! Serdecznie witamy w kolejnym odcinku programu „Awantura o Władka ”. Tematem dzisiejszych potyczek jest życie tej zacnej osoby. Dlatego pragniemy, aby nasz program uświadomił nam, jak ważną jest ona postacią dla Polski, a przede wszystkim dla naszej szkoły. Władysław Jagiełło , wielki książę litewski, syn wielkiego księcia Litwy Olgierda Giedymowicza, poślubiwszy królową polski Jadwigę został królem polski, łącząc na kilka wieków dwa nieprzyjazne sobie narody. 14 lutego 1386 r. odbył się chrzest wielkiego księcia Litwy - Jagiełły. Od tej pory miał nosić chrześcijańskie imię: Władysław. Trzy dni po chrzcie Jagiełło poślubił Jadwigę, zaś 4 marca 1386 w katedrze wawelskiej został koronowany na króla Polski przez arcybiskupa gnieźnieńskiego chrzest wprowadził pogańską Litwę do gromady narodów chrześcijańskich. Adam Asnyk „Do młodych” MagdaSzukajcie prawdy jasnego płomienia!Szukajcie nowych, nie odkrytych dróg...Za każdym krokiem w tajniki stworzenia Coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia,I większym staje się Bóg!Choć otrząśniecie kwiaty barwnych mitów, Choć rozproszycie legendowy mrok, Choć mgłę urojeń zedrzecie z błękitów,Ludziom niebiańskich nie zbraknie zachwytów,Lecz dalej sięgnie ich epoka ma swe własne celeI zapomina o wczorajszych snach...Nieście więc wiedzy pochodnię na czele I nowy udział bierzcie w wieków dziele, Przyszłości podnieście gmach!Piosenka chóru - "Cześć polskiej ziemi, cześć"Nie wiadomo, nie wiadomo wcaleCo w życiu Ciebie czekaI ty możesz wyrosnąć na Wielkiego CzłowiekaMoże tak się w Twoim życiu staniemoże z tobą tak się właśnie zdarzyże ty zrobisz, że ty to zdobędzieszo czym tylu ludzi marzySłucham uważnie, bo to piękne słowaChciałbym, by spełniły się moje marzeniaI choć na razie do czynu nie dorosła głowaTo w sercu już czekam natchnieniaChór Tu wszędzie jest moja ojczyznaPrzed tysiącem latInny był tu światStraszne bory i moczaryWokół jezior wiele domach mieszkał ludZnany ze swych w ulach hodowali,Zwierząt w borach było w dobrego króla miał,Który Jagiełło się szanował go i czciłBo to zacny książę :Chcąc ogółowi i każdemu z kmieci i mieszkańców wsi naszej Jedlni okazać łaskę szczególną aby od ucisków i służebności jakimi wielce są ciążeni, za szczęśliwych rządów majestatu naszego, swobodniej mogli odetchnąć, pomienionych kmieci i mieszkańców wsi Jedlni, wszystkich i każdego od wszelkich i szczegółowych datków, składek, sepów, podwód, szarwarków zwyczajnych i nadzwyczajnych, od opłat i robót uwalniamy i na zawsze wyswobadzamy przez osobliwą łaskę naszej Wysokości. Zachowujemy tylko dań miodową, którą nam corocznie uiszczać będą powinni. Chcemy także aby ci kmiecie, według dawniejszego zwyczaju obrabiali pola i łąki nasze znajdujące się około wsi wspomnianej. Kiedy zaś na polowanie do rzeczonej wsi przybędziemy, tedy wspomnieni kmiecie i mieszkańcy wsi Jedlni, nasze sieci na miejsce łowów zawozić i stamtąd przywozić, drew także na kuchnię naszą i gdzie ich będzie potrzeba, dostawiać będą obowiązani. Świadczyć o tym ma obecne pismo pod naszą pieczęcią. Dano w Jedlni nazajutrz po św. Tomaszu Apostole, Roku Pańskiego : Król praktykował dziwne zwyczaje, które jego chrześcijańskim poddanym mogły się wydawać mocno podejrzane, jeśli nie magiczne. I tak każdego ranka, kiedy opuszczał sypialnię, łamał palcami gałązki czy też słomki. Wystrzegał się wstawania lewą nogą. Zaplatał włosy wyrwane z brody. Przy goleniu wtykał sobie włosy między palce i polewał je wodą. Wychodząc z domu, trzykrotnie obracał się przez lewe ramię i rzucał za siebie przełamaną gałązkę. Trudno jest dziś zrozumieć owe zwyczaje pogańskiej Litwy. Być może gałązki były jakąś formą wróżby, zaś włosy - magicznej ochrony przed urokiem. Prawdą jest, że na stałe korzystał z usług magistra Henryka z Czech, który na jego dworze pełnił funkcję królewskiego przed swoimi poddanymi starał się zachowywać jak najprawdziwszy chrześcijanin. Król szczególnym kultem darzył chrześcijańskie sanktuarium Święty Krzyż. Pewnego razu w kościele król zobaczył figurę Zbawiciela depczącego szatana. Jagiełło kazał postawić świecę przed postacią Jezusa, a chwilę później - mniejszą - przed postacią demona. Stąd wzięło się słynne powiedzenie: "Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek". A teraz powitajmy dwie drużyny biorące udział w dzisiejszych zmaganiach. Witamy gromkimi brawami zespoły A i BProwadzący II: Prosimy przedstawiciela A o wylosowanie pytania. Uczeń wybiera kuleczkę – jajko z niespodzianką - z pytaniem. Doskonale. Pytanie brzmi: W jakich latach żył Władysław Jagiełło ?Odp. : urodzony ok 1351, zm 1 VI1434 r. w GródkuProwadzący II: Wspaniale. Przyznajemy 10 II: Pora, aby klasa b wylosowała pytanie. W trakcie trwania programu uczniowie w ten sam sposób będą losowali pytania, poprzez wyciąganie „jajek z niespodzianką”. Dziękuję. Pytanie brzmi następująco: Ile razy był żonaty Władysław Jagiełło ?Odp. 4Jadwiga Andegaweńska, Anna Cylejska, Elżbieta Granowska, Zofia Holszańska Bardzo dobra odpowiedź. 10 punktów idzie na konto klasy B . A teraz prosimy o wylosowanie pytania przez klasę A. (po chwili) Brzmi ono następująco: Dlaczego Jadwiga, choć była zaręczona z Wilhelmem Habsburgiem, postanowiła poślubić dużo starszego od siebie mężczyznę, w dodatku poganina?Odp. Jadwiga przybyła do Polski, jako dziesięcioletnia dziewczyna. Rzeczywiście zwyczajem tamtych czasów już w wieku czterech lat była zaręczona z Wilhelmem, ale niestety, sytuacja polityczna nakazała jej zmienić życiowe plany. Dla dobra kraju, który obejmowała we władanie, zdecydowała się na małżeństwo z pogańskim księciem litewskim - Jagiełłą, który po przyjęciu chrztu został także koronowany na króla I:Fantastycznie. Bardzo wyczerpująca odpowiedź, przyznajemy 10 tym czasie z przodu sceny pojawia się uczeń - pracownik techniczny programu, który w rękach trzyma planszę z napisem BRAWA skierowaną do widowni, ta zaś powinna żywiołowo na nią zareagować oklaskami lub może powiedzieć:Proszę Państwa, bijemy brawo, mocniej, to ma być burza oklasków! Wystarczy. A teraz krzyczymy: uuuu!Drodzy Państwo! Przed drużyną klasy A trudny orzech do zgryzienia -następne pytanie. (Uczniowie je losują) Ma ono formę zadania. Otóż zawodnicy muszą odpowiedzieć na pytanie, co kryje złota i jaki mam związek z naszym patronem ? Hostessa-dziewczynka - wnosi na scenę tajemniczą skrzynię i podaje ją zespołowi z zawodników wyjmuje przedmiot, a jest to płaszcz krzyżacki, może go przymierzyć, a nawet zaprezentować widowni; wspólnie z kolegami wymieniają opinie i udzielają odpowiedzi. Jest to płaszcz krzyżacki. W takie okrycia ubrani byli członkowie Zakonu Najświętszej Marii Panny, tak zwani Krzyżacy. W dość dziwny sposób dążyli do tego, aby w ówczesnej Europie było coraz więcej chrześcijan. Metodą miecza i siły „przekonywali” ludzi, by przyjęli wiarę chrześcijańską. W taki agresywny sposób działali na Litwie, a także w Polsce. Dlatego też Jagiełło szukał sojusznika do walki z zakonem i znalazł go u nas. Poślubił Jadwigę, zasiadającą na tronie polskim od 1384 roku. W zamian Jagiełło zobowiązał się do przyjęcia chrztu i wyraził zgodę na chrystianizację czasie odpowiedzi uczeń pokazuje na mapie terytorium ówczesnej Polski oraz II:Wspaniale. Przyznajemy 10 punktów. Emocje sięgają zenitu, dlatego dla ich ostudzenia proponuję krótką przerwę, w czasie której obejrzymy pokaz kunsztu scenę wchodzą dwaj rycerze, 2 białogłowy, kat - wszyscy w strojach stosownych do epoki; rycerze walczą, kobiety stoją z boku i obserwują walkę. W pewnym momencie jeden z rycerzy pada. Wówczas wypowiada swoją kwestię Zbyszko z Kielczy, szlachetnie urodzony roku pańskiego 1392, za podniesienie ręki na majestat posła i zabicie go - wyrokiem trybunału królewskiego ukarany być musi. Pod topór ! Pod topór! Wtedy podbiega jedna z białogłów - najszkaradniejsza, zarzuca rycerzowi białą chustę na głowę i krzyczy: Mój ci on jest! Mój ci on jest! Na to zrezygnowany i niezadowolony wojownik mówi: Zamienił stryjek siekierkę na kijek... W momencie, gdy miała potoczyć się moja głowa, z opresji wyrwała mnie ta białogłowa... Niechże się przypatrzę bliżej tej podwice. Ogląda dziewczynę bardzo dokładnie. Niemożebnie szpetna, szkaradne ma lice. Oczy wyłupiaste, uszy odstające i piegi na nosie... zęby brakujące. Kościste to strasznie, nogi jak patyki. Dawno nie widziałem tak chudej podwiki! I wzrokiem żarłocznym zda się mnie pożerać... Oj! Chyba już lepiej będzie mi umierać! Choć sprawiedliwości przerwano tu czynność, kładę łeb pod topór. Czyń kacie powinność! W tym momencie przed widownią pojawia się pracownik techniczny z planszą BRAWA i zachęca widzów do 1Drodzy państwo dostałem informację ze studia iż mamy połączenie z naszym komentatorem sportowym Janem Długoszem, przebywającym właśnie we wsi Grunwald podczas towarzyskiego meczu Polska – Zakon Krzyzacki. Janku oddaję tobie głos:Jan : Witam państwa serdecznie na dzisiejszym spotkaniu sparingowym . Dla przypomnienia wymienię składy obu reprezntacji :Strona Polska :Kapitan i głównodowodzący Władysław Jagiełło, wspomagający atak książę Witold, dalej 50 chorągwi polskich, 40 chorągwi litewskich i stronie przeciwnej wielki mistrz zakonu Krzyżackiego Ulrich von Jungingen, wspierany przez 51 chorągwi, ok. 21 tys. konnego rycerstwa (w tym ok. 230 braci zakonnych 6 tys. pieszych i artylerzystów oraz 5 tys. Czeladzi. Tak więc drodzy państwo zanosi się na spektakularne widowisko. Zapraszam teraz na wgląd do obozu strony Jagiełło siedział w swoim wozie dowodzenia i co chwila zerkał na zegarek. Minęła godzina od zapowiadanej faksem wizyty dwóch znamienitych rycerzy zakonu krzyżackiego. Witold siedział w kącie i układał pasjansa z dwóch kart, który i tak nigdy mu nie wychodził. Nagle z pomieszczenia radiooperatora wypadł woj Przemko z Bydgoszczy z okrzykiem: "Nadchodzą!". Faktycznie, po chwili do opancerzonych drzwi ktoś zapukał. - Wlazł - rzucił Jagiełło, zagryzając mentosa*. Pukanie rozległo się ponownie. - Do nich trzeba po ichniemu... Komm, komm... schneller bitte - zakrzyknął książę Witold. Drzwi otworzyły się i w pośpiechu wbiegło do środka dwóch gości w zbrojach i z piórami pawi na hełmach. - Guten Morgen polnischen koenig - powiedział wyższy i starszy, stając na baczność. - Co oni gadają? Chcą mnie butem w mordę lać czy jak? - spytał Jagiełło, przyglądając się obu gościom dość uważnie, na co pozwalał mu jego sokoli wzrok i noktowizor. - Nie król... my dla wasza przynieść zwei mieczen - powiedział starszy. - Udo, komm gib mir zwei mieczen - poprosił. Udo wyciągnął zza pleców dwa krótkie kordziki marynarskie. - Miały być zwei grossen mieczen - powiedział starszy z upomnieniem. - Ich weisse nicht... Ja nic nie wiedzieć, meine liebling fater, Urlich geben mi tylko te maciupen sztiieten... Ich weisse nicht -tłumaczył się młodszy. - Co oni plotą? - zdenerwował się Jagiełło. - Gadać mi zaraz co jest grane, bo dam po gębie! Krzyżacy rycerze zamarli z lekko rozchylonymi ustami. - Gadajcie coście za jedni i dawajcie te miecze, coście je mieliście przynieść, ino wartko, bo czas już bitwę zaczynać. - Och, meine liebling polnischen koenig... keine krieg, keine bitwa, my przynieśli zwei mieczen - powiedział starszy, podnosząc do góry - Wywalić tych dwóch idiotów! - powiedział podniesionym głosem Jagiełło. - l posłać im na odchodne ze trzy stingery, żeby nie myśleli, że odchodzą z pustymi rękami. Niech artyleria zajmie się tą hałastrą w białych prześcieradłach i zakutych w blachy, a pawie piórka to ja już im sam powtykam... - zaryczał. Dwaj rycerze krzyżaccy, odchodząc, sprzeczali się między sobą. - Scheise... du dumkopf, ty idiota, zamiast; zwei mieczen ty dat zwei klajne sztiieten, was du zrobił z zwei grossen mieczen dla polnische koenig? - krzyczał straszy. - Och, eine kleine gescheft, ja zrobić mały interesa... ja kupić zwei grossen mieczen wszystko po 4 zlote odparł młodszy. - Scheise, scheise, scheise, trzi razy scheise!!! - zaklął stary. - Tobie się fater chcieć scheise? - spytał młodszy. - Nein, du dumkopf! Jak Prowadzący IWitamy po przerwie. Mam nadzieję, że spodobał się Państwu ten nietypowy pokaz. Spoglądam na tablicę wyników i... co widzę?Patrzy na tablicę z wynikami trzymaną przez proszę Państwa, mamy remis! W takim razie o zwycięstwie przesądzi aby zespoły zapisały na specjalnych tabliczkach odpowiedź na pytanie Gdzie Jagiełło wydał przywilej w 1430 i do kogo był skierowany ?Po o odczytanie jedleński nadany przez Władysława Jagiełłę w zamian za obietnicę szlachty polskiej, że jego syn Władysław III Warneńczyk zasiądzie na tronie polskim i przedłuży to panowanie dynastii Jagiellonów w PolsceProwadzący II:Bardzo dobra odpowiedź. Prosimy drużynę klasy :Nasza odpowiedź jest taka I:Proszę Państwa, wszystko już wiadomo. Mamy remis. W tym momencie pracownik techniczny mobilizuje widownię, aby owacjami na stojąco nagrodziła : Gaude mater Polonia
vPQOi9E. yf8dai1wyw.pages.dev/58yf8dai1wyw.pages.dev/346yf8dai1wyw.pages.dev/279yf8dai1wyw.pages.dev/78yf8dai1wyw.pages.dev/201yf8dai1wyw.pages.dev/64yf8dai1wyw.pages.dev/44yf8dai1wyw.pages.dev/285yf8dai1wyw.pages.dev/292
scenariusz przedstawienia o chrzcie polski